Heidegger i Ekologia Głęboka
Gdy poranne światło nieśmiało
wynurza się ponad górami...
Ciemność świata nigdy nie wzniesie się
ku światłości Bytu.
Przybyliśmy za późno dla bogów i za
wcześnie dla Bycia. Poemat Bycia
właśnie się rozpoczyna, jest nim człowiek.
Martin Heidegger
Wkład Martina Heideggera do literatury poświeconej perspektywicznej ekologii głębokiej jest trojaki. Po pierwsze, poddał on zasadniczej krytyce rozwój zachodniej filozofii od czasów Platona. Heidegger twierdził mianowicie, że to antropocentryczne stanowisko wytyczyło drogę mentalności technokratycznej, która skłonna jest do dominacji nad Naturą. Kluczowe dla Heideggera pojecie bycia, było zawężane przez różne nurty chrześcijaństwa oraz świecką, humanistyczną, technokratyczną filozofie Zachodu. Po drugie, Heidegger wzywał swoich czytelników, aby wkraczali w "niebezpieczny obszar myślenia". Proces myślenia był dla Heideggera bliższy taoistycznej kontemplacji niż zachodniemu myśleniu analitycznemu. Po trzecie, Heidegger wzywał nas, abyśmy autentycznie zamieszkiwali Ziemię - tak jak my wzywamy do zamieszkania w swoim bioregionie - wzywał nas do "przytomnego" bycia, czujności wobec procesów naturalnych.
Vincent Vycinas tak odczytał sens zamieszkiwania w rozumienia Heideggera:
"Zamieszkiwanie nie jest zasiedleniem, ale przede wszystkim roztaczaniem troski i tworzeniem takiej przestrzeni, w której coś staje się sobą i osiąga stan rozkwitu. Zamieszkiwanie to nade wszystko gotowość ocalania w dawnym sensie, uwalniania czegoś po to, by stało się sobą, tym, czym jest w swojej istocie...Zamieszkiwanie jest troską o rzeczy, tak by mogły ujawnić siebie, własną naturę i osiągnąć swoje przeznaczenie...."
Heidegger zachęcał swoich czytelników do "odwrotu" od typowego myślenia analitycznego i wzywał do posługiwania się mocą naszej intuicji. Cofając się możemy otworzyć drogę do uwolnienia bycia. Intelektualną inspiracją byli dla Heideggera presokratycy, których uznawał za najbliższych pierwotnemu umysłowi, oraz Natura: pola i lasy otaczające jego dom, z którymi czuł się silnie związany. Miał wielkie trudności z wyjaśnieniem swego podejścia do kwestii myślenia filozofom racjonalistycznym i teologom chrześcijańskim. Współcześni ekofilozofowie stają przed tym samym problemem, są bowiem skazani na koncepcje i język racjonalistycznej tradycji filozoficznej Zachodu, która ich krępuje. Pod koniec życia Heidegger uświadomił sobie, że forma poetycka pozwala na bardziej przejrzyste wyrażenie intuicji niż filozofia jako dyscyplina. Doszedł do biocentrycznego punktu widzenia, zgodnie z którym ludzie "pozwalają być istotom".
wynurza się ponad górami...
Ciemność świata nigdy nie wzniesie się
ku światłości Bytu.
Przybyliśmy za późno dla bogów i za
wcześnie dla Bycia. Poemat Bycia
właśnie się rozpoczyna, jest nim człowiek.
Martin Heidegger
Wkład Martina Heideggera do literatury poświeconej perspektywicznej ekologii głębokiej jest trojaki. Po pierwsze, poddał on zasadniczej krytyce rozwój zachodniej filozofii od czasów Platona. Heidegger twierdził mianowicie, że to antropocentryczne stanowisko wytyczyło drogę mentalności technokratycznej, która skłonna jest do dominacji nad Naturą. Kluczowe dla Heideggera pojecie bycia, było zawężane przez różne nurty chrześcijaństwa oraz świecką, humanistyczną, technokratyczną filozofie Zachodu. Po drugie, Heidegger wzywał swoich czytelników, aby wkraczali w "niebezpieczny obszar myślenia". Proces myślenia był dla Heideggera bliższy taoistycznej kontemplacji niż zachodniemu myśleniu analitycznemu. Po trzecie, Heidegger wzywał nas, abyśmy autentycznie zamieszkiwali Ziemię - tak jak my wzywamy do zamieszkania w swoim bioregionie - wzywał nas do "przytomnego" bycia, czujności wobec procesów naturalnych.
Vincent Vycinas tak odczytał sens zamieszkiwania w rozumienia Heideggera:
"Zamieszkiwanie nie jest zasiedleniem, ale przede wszystkim roztaczaniem troski i tworzeniem takiej przestrzeni, w której coś staje się sobą i osiąga stan rozkwitu. Zamieszkiwanie to nade wszystko gotowość ocalania w dawnym sensie, uwalniania czegoś po to, by stało się sobą, tym, czym jest w swojej istocie...Zamieszkiwanie jest troską o rzeczy, tak by mogły ujawnić siebie, własną naturę i osiągnąć swoje przeznaczenie...."
Heidegger zachęcał swoich czytelników do "odwrotu" od typowego myślenia analitycznego i wzywał do posługiwania się mocą naszej intuicji. Cofając się możemy otworzyć drogę do uwolnienia bycia. Intelektualną inspiracją byli dla Heideggera presokratycy, których uznawał za najbliższych pierwotnemu umysłowi, oraz Natura: pola i lasy otaczające jego dom, z którymi czuł się silnie związany. Miał wielkie trudności z wyjaśnieniem swego podejścia do kwestii myślenia filozofom racjonalistycznym i teologom chrześcijańskim. Współcześni ekofilozofowie stają przed tym samym problemem, są bowiem skazani na koncepcje i język racjonalistycznej tradycji filozoficznej Zachodu, która ich krępuje. Pod koniec życia Heidegger uświadomił sobie, że forma poetycka pozwala na bardziej przejrzyste wyrażenie intuicji niż filozofia jako dyscyplina. Doszedł do biocentrycznego punktu widzenia, zgodnie z którym ludzie "pozwalają być istotom".
Click here to edit.
Heidegger pisał:
"Śmiertelni mieszkają, o ile godzą się na Niebo jako Niebo. Pozostawiają słońcu i księżycowi ich bieg, gwiazdom ich tor, porom roku ich dobrodziejstwo i ich dokuczliwość, nie robią z nocy dnia, a z dnia nieustannej za czymś pogoni."
Heidegger utrzymuje, że "istotą" techniki w sensie konwencjonalnym nie są urządzenia techniczne jako takie, lecz ukazanie człowiekowi wszystkich istniejących stworzeń obiektywistycznie: jako policzalnych i możliwych do zmierzenia ilościowo, jako surowca, który posiada wartość o tyle tylko, o ile przyczynia się do wzmocnienia władzy ludzkiej. Heidegger twierdzi, że kreowanie takiego obrazu wszystkich istot jako surowca służącego człowiekowi jest kulminacyjnym punktem historii zachodniej cywilizacji i filozofii, a jednocześnie stanowi triumf nihilizmu. Powinniśmy zbadać te złożone zależności miedzy filozofią, techniką i nihilizmem...
Nowy sposób myślenia o wszystkim, co istnieje pozwoliłby człowiekowi na powrót zamieszkać w świecie w najgłębszym tego słowa znaczeniu. Człowiek nie zamieszkiwałby jednak świata jako jego pan... lecz pozwoliłby wszystkim istotom ukazywać się w całej swojej chwale... Heidegger akceptował wiele celów nowego ekologicznego sumienia, w tym również dążenie do zaprzestania bezsensownego plądrowania Natury jedynie dla zysku. Był on jednak większym radykałem niż większość myślicieli ekologicznych, którzy wciąż uważają człowieka za "gospodarza" Natury, w tym sensie, iż przypisują mu "prawo" do manipulowania nią, dopóki nie wyrządza się nadmiernych szkód. Utrzymując takie stanowisko nadal nie dostrzega się, że najpoważniejsze zagrożenie płynące ze stanowiska technokratycznego ma charakter nie tylko fizyczny, ale też duchowy.
Kiedy przez szczelinę deszczowego nieba
nagle przebije się promyk słońca
ponad mrokami łąk...
Nigdy nie przychodzimy do myśli. To one
przychodzą do nas.
Oto właściwa godzina dysputy.
Martin Heidegger
"Śmiertelni mieszkają, o ile godzą się na Niebo jako Niebo. Pozostawiają słońcu i księżycowi ich bieg, gwiazdom ich tor, porom roku ich dobrodziejstwo i ich dokuczliwość, nie robią z nocy dnia, a z dnia nieustannej za czymś pogoni."
Heidegger utrzymuje, że "istotą" techniki w sensie konwencjonalnym nie są urządzenia techniczne jako takie, lecz ukazanie człowiekowi wszystkich istniejących stworzeń obiektywistycznie: jako policzalnych i możliwych do zmierzenia ilościowo, jako surowca, który posiada wartość o tyle tylko, o ile przyczynia się do wzmocnienia władzy ludzkiej. Heidegger twierdzi, że kreowanie takiego obrazu wszystkich istot jako surowca służącego człowiekowi jest kulminacyjnym punktem historii zachodniej cywilizacji i filozofii, a jednocześnie stanowi triumf nihilizmu. Powinniśmy zbadać te złożone zależności miedzy filozofią, techniką i nihilizmem...
Nowy sposób myślenia o wszystkim, co istnieje pozwoliłby człowiekowi na powrót zamieszkać w świecie w najgłębszym tego słowa znaczeniu. Człowiek nie zamieszkiwałby jednak świata jako jego pan... lecz pozwoliłby wszystkim istotom ukazywać się w całej swojej chwale... Heidegger akceptował wiele celów nowego ekologicznego sumienia, w tym również dążenie do zaprzestania bezsensownego plądrowania Natury jedynie dla zysku. Był on jednak większym radykałem niż większość myślicieli ekologicznych, którzy wciąż uważają człowieka za "gospodarza" Natury, w tym sensie, iż przypisują mu "prawo" do manipulowania nią, dopóki nie wyrządza się nadmiernych szkód. Utrzymując takie stanowisko nadal nie dostrzega się, że najpoważniejsze zagrożenie płynące ze stanowiska technokratycznego ma charakter nie tylko fizyczny, ale też duchowy.
Kiedy przez szczelinę deszczowego nieba
nagle przebije się promyk słońca
ponad mrokami łąk...
Nigdy nie przychodzimy do myśli. To one
przychodzą do nas.
Oto właściwa godzina dysputy.
Martin Heidegger
Możesz pomóc w propagowaniu głębokiej ekologii, rozbudowaniu tej strony wpłacając niewielką kwotę przez siepomaga.pl, PayPal lub bezposrednio na konto Fundacji Zmieńmy Świat.